niedziela, 29 kwietnia 2007

Czyja walka?

W związku z moim rosnącym zainteresowaniem Tysiącletnią Rzeszą, jej historią, polityką oraz ideologią, postanowiłem zakupić dwie pozycje traktujące o tejże. Jedną z pozycyj miał być sensowny tom historii nazistowskich Niemiec, drugą natomiast 'Mein Kampf'. Odwiedziłem Empik, coby pierwsze dzieło mieć 'z głowy' - nie łudziłem się, że dostanę biblię hitleryzmu w Empiku, w centrum Katowic.
A jednak podszedłem do informacji i zapytałem uprzejmie 'czy dysponują państwo egzemplarzem 'Mein Kampf' Adolfa Hitlera? A jeśli nie, czy istnieje możliwość sprowadzenia książki z magazynu?'. Adresat mojego pytania - pięćdziesięcioletnia kobieta za ladą - stwierdziła widocznie, że moje posunięcie to zwykłe faux pas, gdyż zamiast odpowiedzi usłyszałem: 'A można to sprzedawać Majne Kamfa publicznie?' Nie, kurwa, jedynie niepublicznie... Odpowiedziałem, jak to mam w zwyczaju, gdy rozmawiam z ludźmi, którzy nie zasługują moim zdaniem na nic więcej - z pogardą w głosie - że nie mam pojęcia. Na co pani dosadnie urwała miłą pogawędkę czterema słowami: 'No to nie można'.
W taki właśnie sposób dowiedziałem się, że sprzedaż jednego z najważniejszych dzieł literackich (nie wiem, czy określenie to jest uzasadnione - trudno mi orzec, skoro nie miałem szansy go jeszcze przeczytać) z okresu II wojny światowej jest zakazana.
Pytam więc: dlaczego? Mamy konstytucyjny brak przyzwolenia na propagowanie nazizmu, rasizmu i innych zbrodniczych ideologyj, co jest dość oczywiste i uzasadnione. Nie widzę jednak śladu zachowań propagujących nazizm w działaniach osób, które zdecydowałyby się na dodanie książki sławnego Führera do swojej oferty. Nie chcą państwo chyba powiedzieć, że zakaz udostępniania noży w sklepach jest jedynie kwestią czasu? Każdy potrafi zdecydować, do czego posłuży mu młotek, nóż, długopis, telewizor... Analogicznie jest z treścią książki, zresztą nie tylko tej - mamy przecież dostępnych jeszcze 'kilka' pozycyj w Polsce, których treść jest antychrześcijańska, zła itd.

Dla formalności dodam, że prawa autorskie do 'Mein Kampf' otrzymał od aliantów Wolny Kraj Związkowy Bawaria w 1948 roku na podstawie wyroku sądu w Monachium o skonfiskowaniu mienia należącego do Adolfa Hitlera. Pozwala on jedynie nielicznym wydawnictwom na wydruk Mojej Walki i to jedynie w celach naukowych, ale fakt ten nie ma większego znaczenia dla sprawy zakazu kupna tejże pozycji w Polsce, więc ominąłem go w treści zasadniczej wpisu.

ejndzl

Komentarze (11):

Anonymous Anonimowy pisze...

Po primo: ludzie banujący Mein Kampf to idioci. Zabraniając drukowania tej ksiązki tylko bardziej podsycamy ciekawość, nadajemy jej wiekszego znaczenia niz faktycznie ma etc. etc.
Sama książka: słabo napisana, ale jest w niej dużo trafnych i mądrych (sic!) spostrzeżeń, aczkolwiek mówię w tym momencie akurat nie o tychdotyczących Żydów, a państwa jako takiego.
Ja posiadam wydanie łotewskie, z tego co wiem można je dostać w Krakowie (poszukaj, gorąco polecam)
jeśli interesuje Cie ta tematyka, to wiedz, że piszę na ten temat pracę magisterską (sic!x2) i moge polecić sporo dobrej literatury na ten temat.
Fenomenalną pozycją jest: "Państwo Stanu Wyjątkowego" Franciszka Ryszki (dostepne co najwyzej w bibliotekach uniwersyteckich). Ponadto znakomita jest "Trzecia Rzesza. Nowa Historia" Michaela Burleigha. Jeśli zagłebisz sie bardziej w te tematyke, to polecam sie jako zródło literatury, ale ponadto chetnie podyskutuje.
Możesz również skorzystać z forum DT i działu 'Kultura' (sicx3) i zamiescic topic o jakichkolwiek watpliwosciach zwiazanych z tematem. Na pewno odpowiem na tyle na ile bede potrafił.
III Rzesza i jej historia jest niesamowita. To najciekawszy ustrój jaki powstał. Najniebezpieczniejszy, ale przez to fascynujący.

12:07 AM  
Anonymous Anonimowy pisze...

Wy to kurwa macie zainteresowania.... Nie ma to jak poczytać o hitlerze i III rzeszy, nie ^^

5:43 PM  
Anonymous Anonimowy pisze...

Mnie tam Hitler i III Rzesza jakoś nie interesuje zbytnio.Mam ciekawsze rzeczy do czytania.Jak nie masz co robić,albo Cię to interesuje to sobie czytaj:P

7:46 PM  
Blogger JFS pisze...

Powyższy wpis miał na celu wyrażenie mojej frustracji, spowodowanej kretynizmem ludzi ustanawiających prawo i wywołanie wymiany zdań - dlaczego zakaz ten został wprowadzony? itd.

Dzięki Ara, na pewno skorzystam.

M, dobrze by było, żebyś poćwiczył nad ekspresją swych poglądów. Nie zrozumiałem zamierzenia Twojej wypowiedzi.

7:54 PM  
Anonymous Anonimowy pisze...

Polska to kraj absurdu niekiedy. Mein Kampf to tylko jeden z przykładów bo po jaką cholere banować cokolwiek, co można swobodnie zamówić/wygooglować. Żyjemy w dobie Giertycha i jego pochodnych, więc tym bardziej warto zgłębić wiedzę na temat faszyzmu, który na dniach może okazać się dosyć bliskim tematem (patrząc na poglądy pana duże G). Pewnie przesadzam, ale sam proceder banowania czegokolwiek jest niebezpieczny i głupawy. Wiadomo, że zdecydowana większość woli przeczytać Harrego Pottera czy innego Eragona, ale nie powinniśmy zakazywać czytania książek, które coś wnoszą. To samo z płytami, filmami czy jakimikolwiek eventami, które są sprzeczne z teraźniejszą popkulturą. Kupa ludzi woli posłuchać bezwartościowej muzyki czy przeczytać gównianą książkę niż jakąś dobrą pozycje wymagającą myślenia. Pewnie dzień w dzień spotykacie się z degradacją waszego otoczenia, które jakoś nie chce trzymać poziomu. Czyta mało książek, ogranicza się do jednego gatunku muzycznego (nie chodzi nawet o słuchanie, chodzi o fakt, że mają przez to cholernie ciasne horyzonty). Z ostatnich przykładów przypomina mi się sytuacja, w której kolega nie wiedział co to Monty Python (to już bardziej filmowo, nie muzycznie)

PS Co do degradacji otoczenia to jest to niezły pomysł na napisanie dłuuugiej notki bo fakt, że ludzie nie wiedzą co to MP, Beastie Boys czy Johnny Cash boli (jak nie wiesz to, kurde, wygoogluj to)

8:26 PM  
Blogger JFS pisze...

A, lekki 'chill out': mamy dziś 62. rocznicę śmierci Führera. Oprócz tego Anton Szandor LaVey założył 41 lat temu Kościół szatana.

8:48 PM  
Anonymous Anonimowy pisze...

styl mnie troche boli, starsi, konserwatywni glupi ludzie tez, ale sa uroczy

9:28 PM  
Blogger JFS pisze...

Kicp, stylu 'przedoskonalonego' - jak go nazwałeś - używam świadomie. Jest on całkowicie zamierzony i nie każdemu musi się podobać :)

9:51 PM  
Anonymous Anonimowy pisze...

http://historia.4pl.pl/bookz/mein_kampf.zip

Przeczytaj i oceń. Jak chcesz Nabyć książek to poszukaj na allegro. Sprzedaż tego utworu nie jest zakazana w Polsce.

9:16 PM  
Blogger JFS pisze...

Dziękuję, już znalazłem.

Primo, Bawaria ma prawa autorskie, a polityka, jaką stosuje, ma na celu 'zniszczenie' tego dzieła.
Secundo, prawnicy wypowiadający się w mediach nt. paragrafu dotyczącego zakazu propagowania nazizmu, interpretują to prawo najczęściej niekorzystnie (z punktu widzenia potencjalnych nabywców).

Ty zdecydowanym tonem twierdzisz, że sprzedaż 'Mein Kampf' nie jest zakazana... Podasz jakieś sensowne źródło?

9:27 PM  
Anonymous Anonimowy pisze...

To nie wina władz polskich tylko działania obecnego rządu Bawarii(CSU). Poczekamy zmieni się rząd i stosunek do historii.
ps. 4 lata temu nie maiłem problemu z nabyciem tej książki.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_regionalne_w_Bawarii%2C_2003
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,4082027.html

3:14 PM  

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna